Toast
Modre chabry oczy zwodzą,
maki znaczą lata trakt.
Burza zagrzmi też inaczej,
gdy optymizm patrzy w świat.
Droga ścieli los kłodami,
zazdrość ostem w serce kłuje.
Z boku patrzą zimne oczy,
już drukuje się rachunek.
Przyjaźń życia z trampoliną,
wykres w górę, patrz i spada.
Los okrutny, los łaskawy.
Proszę nalać mi szampana.
Toast wzniosę bąbelkami
za przygodę życiem zwaną,
aby zawsze być na fali,
puzzle życia w całość składać.
autor
wiki20
Dodano: 2018-07-10 15:30:31
Ten wiersz przeczytano 1192 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Bardzo ładny, optymistyczny wiersz! Pozdrawiam!
Lubię :)
Wspaniala puenta, na zdrowie:)
składanie puzzli nie bywa łatwe
tak jak i życie
miłego dnia:)
Ostatnią strofę popijam szampanem :)
fajny rytmiczny wiersz... też wypiję za takie piękne
życie ...
Życiowo. Tylko wypić z peelką.
Pozdrawiam:)
Pięknie! Takie toast warto wznosić :)
Pozdrawiam
I za życie Virginio szampanem...składajmy go w
całość.Pozdrawiam.
:) niech żyje bal nad bale
za przygodę życia wielką,
też napiję się z peelką.
pozdrawiam, serdeczności Virginio :):)
Ładnie, z refleksją i optymizmem w puencie :)
Puenta świetna! :) też za to wypije :)
Pozdrawiam
☀
Dołączam się do toastu. Podoba się bardzo wiersz.
Pozdrawiam :)
wiersz fajny i życzliwy tylko
niestety żyć na fali na jej szczycie
nie możliwe
nawet ten co miliard nosi na drobne wydatki
ma swe problemy rodzinne finansowe kłopoty przypadki
ale prawdą jest małe sukcesy wielką rdością
i te wielkie warte szampana lecz bez przesady bo staną
ością pozdrawiam serdecznie