Na pamiątkę
Wiersz ten zadedykowałam Tomkowi, który zmarł 21.10.2004. Nie znałam go osobiście, ale był on uczniem mojej szkoły.
Zawsze tak było:
ktoś umiera,
śmierć przychodzi
i oczy zawiera.
Zawsze tak było,
że ktoś odchodzi,
żal zostaje
w łez powodzi.
Zawsze tak było:
już nie ma kogoś,
zapominamy,
powraca radość.
Zawsze tak było.
Niesprawiedliwe?
Prawdopodobnie.
Ale prawdziwe.
Niech spoczywa w pokoju...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.