Tobie ... (wołam Maranatha)

Zanim zaczął istnieć świat – Ty – znałeś moje imię,
ono było zapisane w Twoim sercu.
Pierwsze tchnienie Twoim darem,
każdy dzień jest dany z łaski.
Moje serce było głuche,
gdy pukałeś tak łagodnie i cierpliwie.
Nakarmiona kłamstwem tego świata,
zatraciłam to co ważne, piękne i prawdziwe.
Lecz ten dzień,
pamiętam,
pozwoliłeś bym zrodziła się na nowo.
Przywitałeś mnie z radością, przytuliłeś w Swych ramionach.
Dziś dla Ciebie śpiewam pieśni,
wielbi dusza Twój majestat.
Czekam na spotkanie,
z utęsknieniem,
kiedy stanę pośród blasku Twojej chwały.
Boże
znasz dokładnie
moją duszę.
Myśli moje są Ci bliskie.
Tobie
będę ufać.
Pozwól słyszeć szum Twojego głosu,
Naucz mnie pokory,
chcę widzieć – wyznaczaj kierunek.
Będę czekać,
pragnę dotrzeć tam,
gdzie Ty jesteś.
Tylko przywdziej mnie w Twój pokój,
daj mi mądrość, napełń siłą.
Maranatha - tak przyjdź Panie Jezu.

kiedyś spotkam Cię Jezu twarzą w twarz

autor

Ewelina86

Napisany: 2008-03-11 Dodano: 2008-03-25 19:19:47

Ten wiersz przeczytano 475 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Wiara

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie