Toksyczny związek
Oczy zdradzieckie
Usta plugawe
Z warg twych sączy się jad
Spojrzenie niewinne
Słowa kłamliwe
W sercu mym żrący ślad
Ręce twoje
Ogniem palącym
Trawią ciało me
Twój pocałunek
Znienacka jak żmija
Trucizną zakaża mnie
Dla Piotra...po raz kolejny na szczęście to już koniec...
autor
kocipazurek
Dodano: 2007-01-11 19:56:22
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Podpisuję się....