Towarzyszka
Lubię gdy kiecki przymierzasz
kiedy się łasisz jak kotka
gdy stroisz się w biżuterię
i wszelkie inne pozłotka
Gdy paluszkami przebierasz
tworząc zbędne ozdóbki
a każda jedyna na świecie
pieg nieodkrytej sztuki
Mamisz jak Dulcynea
z marzeń zaplatasz warkoczyk
fantasmagorio zwodnicza
raz po raz zamydlasz oczy
Jednak nie lubię stanu
gdy ocknąć się wypada
Ty znikasz jak bańka mydlana
a życie prawdą dopada
Konsekwencje niestety
oczu zamydlenia
bywają skutkami bolesne
i trudne do zniesienia
Bez ciebie trudne życie
z tobą wszystko się plącze
lecz kiedyś znajdę sposób
z rozsądkiem cię w życie włączę
Ponieważ bez ciebie fantazjo
jakkolwiek niemądra bywasz
życie zbyt ciężkie i szorstkie
energii też bardzo ubywa
Komentarze (18)
Świąt fantazji kolorowy uciekamy tam by
poszaleć,odpocząć i zwolnić wodze wolności.Odcinamy
się od codzienności ale przychodzi czas że możemy
fantazję przenieść na ziemię.
Fantazji Ci nie brakuje, a jej twory zawsze z
przyjemnością czytamy.
fajny wiersz pozdrawiam