Tożsamość
Spotkały się dwie,
recesywne dusze. Każda
z przeziębionym sercem, każda
z niechcianą pamięcią.
Pozornie niedopasowane, pełne
odchyleń, zaczęły się
niestandardowo układać ze sobą.
Ona: kobieta o ujemnym zaufaniu.
On: mężczyzna w wieku dziesiąt plus.
Mnożyli muśnięcia dłoni, spojrzeniowe
smakowanie, milczącą namiętność.
Dzielili się: ona z nim listopadowo
zabliźnionym rozstaniem, on z nią
opowieściami
o hotelowych miłostkach drugiego planu.
Wynikło z tego równanie tożsamościowe.
Komentarze (4)
a więc wędrówkę do uczucia można zapisać matematycznie
a wynik życie poda Pomysł i wykonanie +
Niezwykle opisany temat, ciekawie się czyta, dobrze
odbiera
Piekny wiersz o dwoch kochajacych sie duszach,ktore
sie rozstawaly,a nawet o zgrozo
zdradzaly,by wreszcie dopasowac.Radosne!
Super wiersz.Pozdrawiam.