Trafił szlag
Byłam, lecz Ciebie nie było.
Skłamałam, że ot tak...
Chciałam wyznać Ci miłość
i wszystko trafił szlg.
Dziś wiem, popełniłam błąd
zostawiłam Cię samego...
Wiesz, nie chciałam tak
lecz wszystko trafil szlag.
Pomyślałam to koniec.
Nie było Cię gdy byłam tam.
Potargane myśli- tak,
że wszytko trafił szlag.
Coś nagle zadzwoniło,
to dzwonek moich drzwi.
Otwarłam je z nadzieją
i to byłeś właśnie TY!
Teraz mogę Ci powiedzieć,
jak bardzo kocham Ciebie.
Serce moje oddać w dłoni, o tak.
Jak dobrze, że to nie był szlag.
Uśmiechnięci i objęci,
radośnie cieszymy się,
że to było ot tak,
ot tak...
że nie trafił w nas szlag.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.