TRAGI - DISKO

Na chłopaka - dziewczę czeka,
On przyjechał - gdzieś z daleka.
Proszę wsiadaj i jedziemy,
Ale dokąd - nic nie wiemy.

Młódka mówi, chyba piłeś,
I już wtórny raz zakpiłeś.
Przejechałem tyle drogi,
I nie było żadnej trwogi.

Chodźmy tańczyć czas ucieka,
Tam zabawa - dyskoteka.
Wszyscy bawią się uroczo,
W rytmie disko i ochoczo.

Jedno piwo drugie piwo,
Aby w głowie się mąciło.
Prochy, też są teraz w modzie,
To co kiedyś na zachodzie.

Popróbować chłopak chciał,
Wielki odlot po tym dał.
W bryczkę cabrio z lubą wsiada,
Z piskiem opon w zakręt wpada.

Nagle poślizg rów i drzewa,
Niedaleko od Braniewa.
Już karetkę słychać w dali,
Ci co mogli ratowali.

Lecz tu tylko - głucha cisza,
Tak ucieka z życia dusza.
Biały tunel - światłość jasna,
Tak żywota świeca zgasła.

Nocą doba się zaczyna,
Zginął chłopak i dziewczyna.
Śmierć się nawet już wzrusza,
Przyszła do nas nowa dusza.

Życie młode swe oddali,
Wiele bólu tym zadali.

Zatrzymajmy trendy smutne,
Życie nie musi być tak okrutne.

Zenek 66 Sielski

Miejscowość celowo zmieniona

autor

Zenek 66

Napisany: 2016-05-25 Dodano: 2016-05-25 17:16:04

Ten wiersz przeczytano 1433 razy

Oddanych głosów: 36

Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie