Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Facet to świnia...

Gdy cały mój ból i żal przychodzi wylewać
znów na tę samą kartkę papieru
na naszego beja

moje smutki nigdy nie z chłopakiem związane
teraz rozlewają swą gorycz
tutaj, przed wami

gdy pełna pogardy dla wierszy o miłości patrzyłam
i je zawsze nienawidziłam
lecz nawet teraz o miłość nie chodzi

wyszła moja naiwność
moja łatwowierność
moja lekkomyślność

teraz już wiem po co to wszystko było
to gadanie
te uśmiechy
te spacery

ja jak małe dziecko
wszystkiego musze spróbować
a potem wszystkiego żałować

Czy uniose się teraz honorem
jego resztkami

pewnie nie

jak syzyf będę wnosić ciężar swego kamienia
będę wtaczać swoją naiwność
a potem ztaczać swoje błędy

aby powtórzyć je znowu

bo srece me łatwowierne
na każde czułe słówka się nabierze







autor

melody_15

Dodano: 2007-05-01 19:53:22
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »