Trajerktoria
Nie mów mi prawdy innej niż kłamstwo
Zbyt wiele słów puściłem w niepamięć
Kiedy trucizną staje się lekarstwo
To jak najszybciej spakuj się zabierz
Zatrzyj też ślady bym nawet nie szukał
Nawet by kurz się lekki nie uniósł
Tak by to był ostatni moment
Na najmądrzejsze z ludowych przysłów
Za horyzontem za morzem za falą
Rośnie już inna piękna historia
Można się tchnąć nie skazić skalą
Taka uczucia bywa trajektoria
Jesteś jeszcze czy może już byłaś
Na pewno nigdy więcej nie będziesz
To nie ja ciebie a ty mnie wyśniłaś
Nigdy nie miało to być najmądrzejsze
Nam nie poprawność czy stała trwałość
Na brzegu skarpy włosy rozwiane
Och gdyby można okiełznać przypadłość
Nam to nie było nigdy pisane
Komentarze (6)
fajny i nietuzinkowy :)+
Bardo mi się podoba i jest taki inny, ma klimat.
AMORZE1988, sądzę, że powinieneś przeprosiny zamieścić
na beju zamiast wiersza.
Przepraszam za wczoraj, nie chciałem nikogo obrażać,
poprosiłem kogoś by mi tekst zamieścił, ten co jest
dziś dziś być wczoraj, a wczorajszy dziś. Ten ktoś
zrobił mi głupi kawał, obraził was, zwłaszcza
kobiety. Chce każdego indywidualnie przeprosić w ten
sposób, inaczej nie mam jak. Nigdy nie pisałem
wiresza o czarnym marszu i nie obrażałem kobiet.
Proszę o drugą szansę. Obiecuję, że nikomu nie dam
już by mi dodawał wiersze. Pod mą nieobecność po
prostu nic nie będzie. Nie wiem kto wszystko czytał i
obraził się, ale przeprasza Cię. Czy mogę prosić o
drugą szansę?
Trajektoria wysokich lotów
oj,literka się zgubiła w tytule
a wiersz super i klawy