trampolina
wiem że potrafię
na krzyżu nosić
bóle i lęki oswajać
w ciasnym tunelu
wiem że potrafię
rozpoznać
przeznaczenie
dziś
jutro
pojutrze
nie widzę różnicy
wiem jaki fason
przybiera ton Hitlera
zwyczajnie stawiam opór plecami
bo takie mam serce
trudno niech się wykrwawi
Komentarze (7)
pomimo smutku - sugestywny i bardzo wymowny -
pozdrawiam
Bardzo emocjonalnie...mimo że serce krwawi, peelka
potrafi stawić opór.
Smutny piękny i prawdziwy wiersz. Pozdrawiam ciepło
Trampolina - trzeba zejść aż do samego podświadomego
dna, aby się odbić znów do życia. I tak nieustannie
raz w dół, raz w górę - "dziś, jutro, pojutrze..." Ale
też jakąś nutkę buntu odczytuję w tym wierszu.
Pozdrawiam
Pięknie, prawdziwa chrześcijanko.
Nie należy też być zbyt uległym w stosunku do innych,
bo nie brakuje takich co wykorzystają sytuację.
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawy wiersz. Nie wiem czy dobrze odczytałam. Dla
mnie to wiersz o obojętności. Peelka mimo iż jest
świadoma zagrożenia, odwraca się plecami do problemów.
Miłego wieczoru.
podbić świat na trampolinie
w mściwości też potrafi kobieta
Czesząc się na prawą stronę
bez zapachu niemiaszka
bo to namiaszka w:):):)