„trędowaci „...
...żyją .. wśród luk czasu ...
poruszają się
nie widząc siebie
w girlandzie królów,
historii będąc jedynie
kreską białą
wydarzeń dzienniczka
zapiskiem, słów na marginesie
urojeniem geniuszu prawdy
przyrównaniem bytów
wciąż ...za ile,
za chwile, za życie bez bólu
obrzydzenia i niechęci
strach przed ( nie) chorobą
stracaną w przepaść
nie wygrywają bitew
doskonali w oddali
walczą wygrywając wojnę
z cichym przeciwnikiem
cieniem za cienia plecami
najbliżsi dotknięcia świata
tajemnicy,
księgi(..)
....tak inni ...
Komentarze (21)
smutny poruszający skłaniający do zadumy wiersz
miłego dnia::)
bardzo smutny poruszający wiersz na dzisiejszą
niedzielę gdzie cały kościół modli się za trędowatych
-
pozdrawiam serdecznie;-)
dobry, porusza i do myślenia+:) pozdrawiam
Dziękiję ... tytuł to metafora .. tak się czuję ...
chciałam oddać spotkania z sobą i ból który czuję ...
a jaka jestem ... tego nie wie nikt ... tego
dowiadujemy się na końcu drogi ... pozdrawiam :)
Tak, bolesna prawda.
Pozdrawiam niedzielnie :)
Bolesna prawda Ewuniu
Bdb wiersz i poruszony temat ... mimo że lubię
romantyzm podoba się i to bardzo Twój wiersz
Pozdrawiam serdecznie Ewuniu :)