Trener
W ciągu dnia emocje biorą mnie za ręce
koją myśli i żeglują z moimi zmysłami.
Każą pisać wiersze i malować wyzwalając
obraz,
który przyczepia się do mojej sukienki,
jak nuty wzorowane na piosence
gra w moich uszach
tylko w moim świecie,
gdzie rytm instrumentu jest tańcem.
Kiedy noc wkracza w mój wszechświat, emocje
ostrzegają ciało,
przyjemnie zapraszając duszę do konwulsji
bezsenności.
Oddech na policzku,
budzi serce do życia.
Czuję bicie serca
w nieznanym świecie,
gdzie uczucia spoczywają w objęciach i
tęsknocie.
W ułamku sekundy emocje rosną,
chwytając mnie w talii,
rzucają nieustępliwie na podłogę,
jak myśliwy goniący swoją zdobycz.
Głos trenera życia
szeleści w uszach.
To wymaga czasu,
to tylko twoje myślenie,
nie masz dowodów...
Noc otula swoją kołdrą,
przejmuje niepokój w ciele,
podczas gdy ja walczę z emocjami
z nocnego polowania.
Komentarze (2)
Wspaniałe i zmysłowe.
Życie najlepszym trenerem dla każdego z nas.
Twoja refleksja zatrzymuje.
Podoba mi się Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie