Trochę o tobie
Przez cały dzień siąpił deszcz
Przez cały dzień śmiertelnie niskie
ciśnienie,
mordowało resztki lata
Mam dla ciebie łagodność snów
Mam ostre światło pustych pól
Mam czas w postaci przedłużonego lata
Tej jesieni , muzo nieprzebranych wahań ,
pożegnam się z tobą
Zrobię to niezliczoną ilością głuchych
wypowiedzi
Wyznaczyłem sobie normę
Nie więcej niż sto razy dziennie myśleć, że
jesteś
Poza tym spokojne życie i ciepły wrzesień
Dodano: 2014-09-25 10:35:37
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
100 razy dziennie po pożegnaniu? To ogromna ilość, czy
wystarczy Ci czasu? Życzę powodzenia w realizacji
planów:) pozdrawiam
Podoba mi się, tak po prostu... i w całości.
Może to za wcześnie na pożegnanie? Pozdrawiam
serdecznie
zastanów się może jeszcze za wcześnie na pożegnanie
Pozdrawiam :)
Pożegnanie a może jeszcze uda się uratować:)
Może jeszcze się nie żegnaj. Pozdrawiam