Trudne rozstanie
Odszedłeś prawie bez pożegnania,
mogłeś, lecz nie zmieniłeś zdania.
Na pocieszenie zostawiłeś chryzantemy,
toż to postępowanie godne anatemy!
I nie myśl, że będę czekała,
łzy lała, oczy wypatrywała,
że ten dym, który po sobie zostawiłeś
sprawi, że zapomnę, jaki byłeś.
Że gorycz rozstania mi złagodzi,
nastrojowy mrok i orzeźwiający chłodzik.
Cóż mi po pięknych zdjęciach,
kiedy tak tęsknię, że nie masz pojęcia!?
Cóż po muszelkach i piasku w butelce,
kiedy z zimna zamarza mi serce?!
I chociaż dziś czuję żal i
rozczarowanie,
kiedy wrócisz, zrobię ci piękne
powitanie.
Wszak będę stęskniona twojego żaru,
długich z tobą wieczorów, kwiatowych
oparów.
Szybko się spakuję, wypiszę wniosek
urlopowy
i spędzę z tobą LATO długi weekend
czerwcowy!
Komentarze (6)
Przeczytałam z przyjemnością...lato to taka pora roku,
z którą chyba najtrudniej się rozstać.
całe szczęście, że zawsze wraca, a jak już wróci, to
szybko nie porzuci...serdecznie pozdrawiam
Wszystkie rozstania są trudne, a te o którym piszesz
też potrafią ująć za serce. Lato już ledwie minęło a
ja już czekam na jego powrót. Pozdrawiam. Miło było
przeczytać:)
och, jak fajnie :-) kamień mi z serca spadł, że to o
LATO chodzi :-) zaskoczona się czuję pozytywnie :-)
ajc...adresatem tego wiersza jest lato:-)
Czlowiek mimo rozstania, porzucenia, wad drugiej osoby
i żalu o to co zrobila, nadal ja kocha i jest w stanie
schowac uraze i znowu pozwolic sie uwodzic i czarowac.
Takie juz są kobiety.. Nie pozwol sobie na to, mimo
uczucia jakim Go darzysz.. Ciezko, ale.. miej swoj
honor ;)