trup w szafie - czyli - awangarda
miało byc tak pięknie i o zwięrzątkach. - a wyszło tak jak zawsze: "LEWĄ MARSZ?"
Gdy zwierzątka mi "chodzą po głowie"...
(bo wierszyków miał to być dzisiaj
temat)
myślę sobie: Panie(?) - Panowie(?)
- "dzisiaj ZOO w Warszawie – już nie
ma".
bo – umysły szympansie – są światłe...
Niosą – sztukę nam. (- na drzwiach... -
ludzką sztukę.)
(mówiąc przy tym:
ręce precz! - z transparentem.)
- niech warszawskim wypchają się... -
wiatrem.
Mając - szafę pełną... - nietrupów
miecz ulicy – im dają, a – jemu
z chińskiej mekki... – tęczową sukienkę.
"- Niech zastąpi - szympansa - poemat!"
Czy to nowa Warszawska już Nike?
– Czy to - nowa - Warszawska Syrena?..
Chociaż - obce - nie zawsze jest piękne
- Ka-Ce – Katza przemawia językiem...
(Europy).
Niezależnych nam... - czyli - "obcych"
- już nam - obcych (języków) - dziś - nie
ma.
08. 10. 2020 r.
Jeszcze raz...
(miało być tak pięknie - a wyszło - tak jak
zawsze):
tematam wierszyka i spotkania poetyckiego
miały być zwierzątka.
Komentarze (5)
Zgadzam się z Michałem czyli z jastrzem ...
Ano nie ma. Jak za komuny każą nam myśleć i czynić pod
unijną linijkę.
Za wiersz plus
Po co Ci zoo w Warszawie, jeśli na Wiejskiej masz całą
menażerię?
Rozumiem. W tej menażerii brakuje Ci lwa.
Dobrze i bardzo ciekawie piszesz. Serdecznie
pozdrawiam.
rzeczywiście, myślałam, że będzie o zwierzętach-
ostatni temat polityków i rolników, ale się myliłam.
Plusa i tak dostaniesz.