Trwajmy na wspólnej drodze
Uchwycę cię za rękę i popłyniemy razem
ku modro-złotym gwiazdom, ku błękitnym
mgławicom.
Jak tam jest pozostanie wciąż naszą
tajemnicą,
a ty ujrzysz, najdroższa, tak niezwykłe
obrazy.
Usłyszmy niepojęte, w lot chwyćmy boskie
frazy,
struny anielskich lutni porwą nas i
zachwycą.
Upajajmy się wonią, potęgą zmysłów,
nocą,
w głębiach dusz naszych znajdźmy miłości
drogowskazy.
Poznajmy nowe światła, blaski słodkiej
ekstazy,
gdy krew, gorąca lawa, pędzi w żyłach,
tętnicach.
Bo życie krótką chwilą, mija jak
błyskawica,
więc chwyćmy swoje dłonie i pójdźmy przez
nie razem.
Oddychaj zgodnie ze mną, splatajmy więź
miłości,
trwajmy na wspólnej drodze codziennej
szczęśliwości.
Komentarze (23)
Piękny i bardzo romantyczny sonet. Gdzie dwoje, tam
romantycznie. Pozdrawiam.
Ewaes
Zmegi
Ola
BaMal
Amor
Anna
Cieszę się, że sonet się podoba. Dziękuję za
odwiedziny, czytanie i ciekawe komentarze. Serdecznie
pozdrawiam.
szczęśliwi, razem, na zawsze- prawdziwa miłość.
Rewelacyjny sonet pozdrawiam serdecznie;)
niech tak będzie na zawsze
Pozdrawiam Januszu:))
Jak pięknie:-)
Pozdrawiam Januszu Krzysztofie
Piękny i rozmarzył:)pozdrawiam cieplutko:)
Upjajcie się miłością i szczęściem na wspólnej drodze,
to takie piękne :)
Pozdrawiam Januszu :*)