Trzeba
Mój dzień jest wierszem bez tytułu,
nie ma przesłania ani puenty,
jakby naprędce ktoś napisał
na zwykłym świstku bardzo zmiętym.
Chwile jak słowa bez znaczenia,
wsiąkają sobie w papier życia,
chociaż się czuję zniesmaczona
to bez oporu pierwsza czytam.
Trzeba otworzyć się na nowe
chociaż złowieszcze padło amen.
Jednak nie zniknie tamten zapis,
czas sympatyczny miał atrament.
Na małej kartce wszystkie żale.
Mimo pretensji do jesieni,
wciąż z optymizmem patrzę w przyszłość-
jeszcze potrafię siebie zmienić.
Anna Bania 11.22.2015
Komentarze (47)
Przychodzi taki czas, że żałujemy czegoś, czego nie
zrobiliśmy, lub źle zrobiliśmy. Ważne, że wciąż
zaczynamy od nowa i chcemy wszystko z wiarą, zmieniać
na lepsze.
Witaj kasztanowiec Aniu, na zmiany nigdy nie jest za
późno a ich wprowadzanie przedłuża człowiekowi
młodość. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego
wieczoru:-)Celina