Trzeci bieg
Gdy szykuję się do pracy,
ciągle biegam jak szalona,
nigdy na spokojnie,
bo zaglądam jeszcze do was.
Jak już włączę swego neta,
piję kawkę, dymek puszczam,
coś przeczytam, kliknę trochę,
pies mnie trąca - jeść poproszę.
Wtedy trzeci bieg swój włączam,
karmie pieski, torbę w rękę,
na głodnego znowu pędzę,
i do pracy znów się spieszę.
Spodnie z tyłka jakby lecą,
ale co tam, taka moda,
niech sylwetka moja będzie,
zgrabna i filigranowa.
Ważne że was poczytałam,
napisałam parę słówek,
teraz żegnam, muszę spadać -
bardzo wszystkim wam dziękuję.
Zaszłam kiedyś do Zacisza,
na Parnasie także byłam,
po tych krótkich odwiedzinach,
tylko z Bejem się zaprzyjaźniłam.
Miłego dnia.
Komentarze (38)
Ładnie,pozdrawiam
Fajnie. Popieram sugestię bomi aby wygładzić. Miłego
dnia.
gdyby wygładzić, byłoby naprawdę super:) pies mnie
trąca, taka moda - te fragmenty odjazdowe;)
pozdrawiam, Olu
pospiech
lecz sa tego dobre strony np: schudniecie
Bej fakt zbliza ludzi;)
pozdrawiam serdecznie:)
Miłego dnia, Sprinterko:)
Bardzo miłe wyznanie.
Bej zbliża ludzi, też mam podobne odczucia.
Wiersz fajny i napisany oprócz tego z humorem.
Pozdrawiam:)
Olu! Brakowało dzisiaj- Twojego humoru:))))
Wesolutkich chwil na jesienne dni:)
tak sobie Ciebie właśnie wyobrażałem przyjemnie Twoje
wiersze czytać pozdrawiam
Fajnie Olu, tyle w tym ulotności i powabu, tak Cię
właśnie wyobrażałam :) słonecznie pozdrawiam :)
Ludzie jak ludzie, i dobrzy i źli-jak wszędzie
Witaj fajny wiersz na dzień dobry,a ja życzę miłego
dnia
Witam serdecznie, ale na chwileczkę, zaraz włączam
trzeci bieg i do pracy. Dziękuję. Pozdrawiam
jak miło ...właśnie tu na Beju tez czuję się dobrze są
tu wspaniali ludzie ...a ty jak zwykle z radością
witasz wszystkich i tak trzymaj:-))))))
pozdrawiam - miłego dnia :-)
Podoba mi się. Masz u mnie piwo.
na trzecim biegu nie każdy biegnie,ważne że piesek
syty
a pani w pracy zje w:);)):