w trzeci dzień po stracie...
Piszę wiersz,
wiersz o bólu.
Bez metafor,
zbędnych analogii.
Przepełniony łzami,
pisany ciężarem serca.
Piszę wiersz,
wiersz o stracie.
Bez anafor,
zbędnych aluzji.
Przepełniony smutkiem,
pisany stalowym uczuciem.
Piszę wiersz,
wiersz o kole.
Bez przystani,
zbędnych znaków.
Przepełniony obłąkaniem,
pisany brakiem nadziei.
autor
schneeflocke
Dodano: 2009-05-12 12:32:50
Ten wiersz przeczytano 1124 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wszyscy piszemy w jakiś stanie ducha wiersze ale Twój
jest wspanialy:)