TRZY ETAPY
Nieustanny ton krytyki
Wbijanie poczucia winy
Ukazuje bycie Nikim
W świetle drwiny
Kolejny krok ugłaskania
Czułych słów bezkresy
Daje siłę do przetwania
Lecz nie cieszy
Lawinowy ogień złosci
Splywa na zdobyty szczyt
Umierając z bezsilności
Płonie wstyd
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.