Trzy kopulujące ze sobą psy
Burek, Reks i Big Boy Blaster
Kundel, terrier i doberman
Wszyscy trzej zadeklarowani hetero
Ale z chwilowego braku chętnych koleżanek
na podwórku
I z niby niewinnego wąchania się pod
ogonami
Dopuścili się czynu dosyć wstydliwego
Całe podwórko się później z nich śmiało
Burek przeniósł się nad Odrę
Reks udawał ból brzucha i nie wychodził na
spacery
A Big Boy Blaster pogryzł swego pana i
został oddany do schroniska
Więc pytam: panowie, warto było?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.