Trzy limeryki homonimkowe
Raz kilka mrówek chyba pod Piłą,
na beczkę wody tam natrafiło.
Aż z wrażenia oniemiały,
- tyle wody to nie miały.
Całe mrowisko potem ją piło.
Doktor Who koło małej wsi Waśki,
badał dwie chore niemłode ważki.
Jedna i druga nie lata,
zaczęło się tego lata.
Stąd problem dla nich jest bardzo
ważki.
Stary kogut gdzieś koło Kościana,
często świrować lubi pawiana.
Kury na dworze pozdrawia,
ale przy tym puszcza pawia,
na domiar złego klnie już od rana.
Komentarze (18)
3 x na tak z uśmiechem
serdecznie pozdrawiam :)
:)
Ciekawie i z polotem. Pozdrawiam ciepło.
Super :)
Fajne :-)
Tak. Tak Tak
z dopiskiem :
Problem doktora Who
wyznać Ci się odważę:
Jest bardziej ważki bo
życie jest krótkie ważek.
3 X tak. Pozdrawiam
Świetne limeryki :)
Pozdrawiam :)
Fajnie, z pewną dozą ironii. Pozdrawiam
Oddałam się tej lekturze ;). Pozdrawiam
Genialne!
Cudowne poczucie humoru...
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam Maćku:)
Marek
w pierwszym limeryku chyba przez nieuwagę "raz"
zaistniało dwa razy. Poza tym, niezłe.
Świetne limeryki,
nie tylko koguty na starość dziwaczeją...,
z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Świetne, pozdrawiam.