Trzy limeryki poselskie 3
Poseł Protazy na Śląsku w Spodku,
tłumy na wiecu gasił w zarodku.
Krzyknął mu górnik z Sosnowca:
-Nie rób pan tu za kaowca,
-gdzie ta kultura? może w wychodku?
Johann Fuchs, poseł kiedy był w Gerze,
publicznie podpis kładł na papierze.
Była to jakaś umowa,
bodaj o wolności słowa.
Tylko ja lisom nigdy nie wierzę…
Kostek Hamulec we wsi Dąbrówce,
wygrał wybory a potem wkrótce,
i bez żadnych prezentacji,
miał stołek w komunikacji.
Spełni marzenia o swej taksówce.
Komentarze (15)
dziękuję Robercie za komentarz
Świetne limeryki pozdrawiam Robert
wszystkim bardzo dziękuję za komentarze
Kultura potrzebna jest wszędzie
Najkrócej jak potrafię: politycznie i ironicznie.
(+)
Posłanka Ewa dziś w Jezioranach
Z wielkiej radości, że jest wybrana
W trupa się spiła
I... prowadziła
(Pod prąd w dodatku) swojego wana.
Ach ta ambicja polityczna.
Prędzej, czy później
do zguby prowadzi.
Pozdrawiam miło ;-)
A to Fuchs ;-)
Pozdrawiam
Polityka zawsze dostarcza tematów.
Limeryki udane (+)
Pozdrawiam :)
Poli... tyka to taka nieczysta sprawa,
a porywa jak do tańca
każdy myśli, że to świetna zabawa
przynosząca tylko zyski i oczywiście zyski dla siebie
oraz samopoczucie jak w niebie.
W polityce pewne rzeczy nie zmienią się nigdy. Bez
względu na czasy, opcje, poglądy.
A dla limeryków - 3Xtak.
Pozdrawiam, Maćku.
Wszystkie fajne z trafną ironią. Ślę moc radosnych
pozdrowień:)
Tak, z tą kulturą polityczną mamy problem...
Ciekawie podglądasz życie i nam pokazujesz.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Skoro można z celi trafić do Brukseli, to łatwiej
przyjść z ulicy i zostać Marszałkiem Sejmu ;(
Świetne limeryki,
ciepło pozdrawiam :)