Trzy ptaki
Pamiętnej wiosny wczesnym porankiem
płynęły piękne białe łabędzie
widokiem jakże oczarowany
widział to piękno od teraz wszędzie
jakiś czas później koło południa
nagle pojawił się zimorodek
chociaż odleciał zawsze pamiętał
niesamowitą jego swobodę
całkiem niedawno już pod sam wieczór
nad jego głową przemknęła wrona
przyniosła tylko krótką wiadomość
że przeznaczenie się wnet dokona
autor
chacharek
Dodano: 2016-11-10 13:20:48
Ten wiersz przeczytano 1044 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Zabrzmiał mi smutno ten wiersz.
Pierwsza strofa - wiara w bycie razem.
Druga - fascynacja wolnością i niezależnością.
Trzecia, które kracze, że już nic...
Bardzo się podoba, a może inaczej odbieram, niż w
zamyśle miałeś.
Obserwację przyrody zamknięta w wiersza ramy zawsze
traktuję z poważaniem.
"Rozdziobią nas kruki i wrony"...
to ptaszysko przestraszy wszystko....
dziękuję za wnikliwe odwiedziny u mnie;))
Może z zamiłowania był ornitologiem
I jeszcze dostał wiadomość od wrony ciekawe cóż to za
przeznaczenie się dokona
Pozdrawiam
Wow, śliczne
ciekawie,
labedzi spiew, czyli cos sie konczy, cos
ostatecznego...;)
To jak ten co pił jak sikorka, aż puścił pawia, gdyż
wyrżnął orła ,aż mu dwa gile wyszły,a i tak poszedł
dalej pić na sępa...Pozdrawiam
To miał spotkanie ornitologiczne.