Tułacz
Choć niby umarłem, to po ziemi chodzę,
Jestem tułaczem na bolesnej drodze.
Szukam na świecie czegoś, co radość mi
przyniesie,
Szukam takiej drogi, co do nieba mnie
zaniesie.
Droga ta jest długa, wyboista i kreta,
W lesie ścieżka wąska
Trawiasta i mętna.
A ja zamknięty w czterech ścianach
siedzę,
Posiadłem ukryta dla większości wiedze.
Poznanie tej wiedzy porażką ma było,
Bo gdy ja poznałem, wszystko się
skończyło.
Zapadłem się pod ziemie, w grobie się
ukryłem,
Ciemno dookoła, czemu się zabiłem?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.