tup, tup,tup, tup, tup....
tup, tup,tup, tup, tup....
słyszę odgłos jego stup..
tup, tup, tup, tup, tup
gdzie! Gdzie jesteś znów!
Chlast, chlas, chlast
odgłos pasa zgasł..
otworzyły się drzwi od szafy...
struchlała mała istotka
z przerażonymi oczkami..
Znowu bedzie bił....
Będzie bił za nic!!
autor
fajter26
Dodano: 2007-02-17 15:08:13
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.