Twój faszystowski sen
Zgwałciłeś moje ideały
zabrudziłeś salony bez skazy
istnie faszystowskim błotem
rzucałeś obelgi bez pokrycia
na Bogu ducha winnych Murzynów
Żydów i innych niearyjczyków
a przecież to ludzie tacy jak my.
Mechanizm mózgu gdzieś się zaciął
zapragnąłeś iść do wojska w imię
matki - dziwki wziąć karabin święty
znak współczesny żądzy krwi niewinnej.
Pragniesz przelać krew dzieciaków,
kobiet
gdyż są czarni, gorsi, są podludźmi.
Jesteś biały, myślisz, że wolno ci
być wagą sędzią najwyższym kraju
o którym pojęcie masz jak
o miłości
Tu i tam szerzysz marzenia o wojnie
w słusznej sprawie, czarnych zagładzie
zyskując zwolenników swych słów
wielkie zastępy czarnych baranów
jako ochotnicy wyruszają
na spaloną słońcem ziemię
by mordować pluć i grabić
by dokonać ostatecznej rozprawy
by spełnić twój faszystowski sen.
Komentarze (2)
To oryginalny wiersz. Treść warta uwagi.
Mocny wiersz-dużo w nim emocji.