Twój koniec
Mojej pierwszego chłopaka który coś dla mnie znaczyŁ
To juz koniec
Już po wszystkim
Na tyle
Nawet nie czuję żalu
Nie czuję złości czy smutku
Jest dobrze
Trochę to dziwne
Nie sądzisz?
Sama się dziwię..
Dlaczego nie płaczę?
Mogę spać,śmiać się
I normalnie żyć
Czy to była wielka miłość?
Myslałam, że tak
A teraz?
Wiem już na pewno
Że to była tylko moja miłość.
Ciebie w niej nie było
Szesnaście miesięcy
Tyle ile moich lat
Tyle dla mnie żyłeś.
Umarłeś nagle
Ale śmierc to nie koniec
to tylko etap.
Co czułam przez ten czas?
Miłość czy mękę?
Nadzieje czy pustke?
Nie ma odpowiedzi
Na moje pytania
To już koniec.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.