TWÓJ PORTRET

W moim sercu gdzie miłość jest panią
Wielki remont ostatnio zrobiono.
Usunięto zbyteczne rupiecie
A i wnętrze kompletnie zmieniono.

Dzisiaj jest w nim współczesna galeria,
Gdzie na sali wśród greckich filarów
Główną ścianę wspaniałe ozdabia
Męski portret olbrzymich rozmiarów.

To jedyny eksponat w muzeum,
Który miłość na aukcji kupiła,
Umieszczając go dumnie na ścianie
Z przodu ławkę dla widzów wstawiła.

Obraz w ramę przepiękną wprawiony,
Szczerym złotem bogato zdobioną.
Widać na nim mężczyznę przy biurku
Z twarzą w przyszłość ciekawie wpatrzoną.

Pan Prezesem jest firmy niechybnie.
Władzą szefa już błyszczy z oddali.
Ona także wśród zmarszczek na czole
I we władczym spojrzeniu się pali.

Piękne oczy koloru hebanu,
W długich rzęs oprawione zazdroski
A po wargach z urokiem przemyka
Lekki uśmiech o cechach beztroski.

Ciemny zarost choć świeżo zgolony,
Ładną twarz delikatnie pokrywa
Co oznacza, że Prezes w swym wnętrzu
Temperament niezwykły ukrywa.

O wysokim poziomie hormonów
Świadczą również zakola głębokie
I napięte jak łuki tatarskie
Czarne brwi nad śmiejącym się okiem.


Ciemny włos przetykany siwizną
Twarzy wiele dodaje uroku,
Lecz piękniejsza od wszystkich walorów
Jest zalotna iskierka we wzroku.

Do obrazu nie pójdę zbyt blisko.
Lepiej z dala się trochę pogapię,
Bo me serce wyraźnie wyczuwa,
Że pan Prezes na arkan je złapie.

autor

Barbara Ponikarczyk

Dodano: 2008-04-13 02:29:35

Ten wiersz przeczytano 1696 razy

Oddanych głosów: 14

Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie