Twój przepis na życie
Myślisz, że życie to oaza spokoju,
Pusty kadr z kiepskiego horroru,
Lecz życie to kłębek bezsensownych
myśli,
Płonnych nadziei i marzeń zgliszczy.
Siedzisz wśród czterech ścian,
Nie myśl, że jesteś tam sam,
Twój wróg już czeka u bram,
Samotność to Twój nowy Pan.
Nosisz w sobie dar życia,
Masz tak wiele dróg do przebycia,
Ale Ty wolisz zdychać powili,
Mówić, że chodź krwawisz to nic nie
boli.
Jesteś jak w popiele płomyk,
Gaśniesz powili, bo zniszczyłeś już
wszystko,
Wokół Ciebie spalone mosty,
Nazwij się najlepiej bezludną wyspą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.