Twoja dłoń
dłonie są sterem duszy
Jeszcze pamiętam kształt twojej dłoni
pieszczotę ,gdy gładziła po policzku,
ocierała łzę.
Pamiętam jak raniła zamiast nieść pomoc
Chlodem dopieszczała krzyk by dać wyraz
Żalu który się niekończy.
Twoja dłoń i ten jej skrępowany taniec
jak odsuwa się gdy chcesz dotknąć.
Komentarze (4)
wiele uczuć, emocji niosą te wiersze...piękne
metafory, ładna forma pozdrawiam autora +
ja tak pisac nie umiem
bardzo ładny wiersz:) + zapraszam do mnie:):):):):)
prawdziwa perełka :) chylę czoła :)