Twoje dwa Głosy
Głos 1:
potrzebuję przyjaciela
nie zaś kochanka
który zalicza kobiety
jak trafne gole bramka
Głos 2:
przyjaźń płci?
to niemożliwe !
w tej całej machinie
zawsze coś wadliwe...
a jeśli
przystojnym się okaże
ten przyjaciel
z twoich marzeń
spróbować z nim będziesz chciała
na pewno-
w parze...
Głos 1:
nie prawda, nie prawda, nie prawda !
nie potrzebuję już ciała !
co najwyżej...ramion-
oto prawda CAŁA.
ważne jest, by zaufanie
wzbudził moje
i był ze mną
gdy trudy i znoje...
Głos 2:
a gdzie twoje namiętności?
te dzikie żądze
nieprzyzwoitości?!?
przecież bez intryg
ty żyć nie umiesz;
przyjaźń płci
do ciebie nie pasuje !
każda twoja myśl
jest diabelskim grzechem
i nie spławisz jej nigdy
ni kłamstwem
ni śmiechem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.