Twoje imię
Arturowi
W ciemnych obłoków groźnym pomruku
Słodką muzyką brzmi imię twoje.
Moje lekarstwo na letnią burzę,
Na wszystkie smutki, na niepokoje.
Szlakiem błyskawic wyryte w górze,
Gdzie echo grzmotów dźwięczy ponuro,
Pomiędzy łzami spłynęło z nieba
To najpiękniejsze imię: Arturo.
Na mokrych dłoni stęsknione palce,
Na usta moje zroszone deszczem
Spłynęło cicho, jakby na przekór
Szalonej burzy, co trwała jeszcze...
Komentarze (23)
Masz inwersję 2 wers :)
Ładny wiersz serduszkiem napisany, pozdrawiam
cieplutko,
Wiersz tak ciepły, że aż budzi uśmiech :) Pozdrawiam +
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam serdecznie
:)))))
pięknie napisane,,przeczytałam trzy razy :):)
to prawda piękny wiersz
Wiesz Jaśminowa ile lat tęskniłam za Markiem, aż wstyd
mi się przyznać, aż w końcu pewnego dnia uzmysłowiłam
sobie, że nie warto, nie był warto mojej miłości skoro
mnie zostawił w tak okrutny sposób, w Twoje wiersze
wpleciona jest tęsknota za niespełniona miłością, ale
czy warto tak się ranić prawie jak syndrom drewnianej
nogi przywiązanej do stołu, która nie może ruszyć się
z miejsca, bo stale żyje bólem! soorki za taki wywód,
ale w Twoim wierszu odnalzałam cząstkę siebie!
Pozdrawiam, piękny Twój wiersz jak każdy!