Twoje listy...
Twoje listy co łączyły, dzisiaj dzielą,
tyle pragnień pozostało niespełnionych,
ileż stronic życia straszy śnieżną bielą
ileż scen i aktów nie dozna odsłony?
A ja śniłam na twej piersi sny tajemne
i czerpałam siły moje z twego źródła,
teraz wiem że wszystko było nadaremne
wieczorami już nie czekam z tobą jutra.
Chociaż przyznam że wciąż myślę,
nieustannie
podsycając w serca grocie ogień wieczny,
to rozsądek, ten perfidny, chłodny
złodziej
szepce cicho że to krok twój ostateczny.
Komentarze (27)
Piękny wiersz. Cudowny w treści, niesamowity a forma
tak płynna jak powinna być w wierszu.
Jak się wchodzi do Twojej kapliczki, Sael, z góry
wiadomo, że ład tam panuje i porządek. I klimat. A że
temat listów jest mi szczególnie bliski, tym większe
uznanie.
A ja żal wyczuwam za czymś, co właśnie się skończyło i
niedowierzanie, że to prawda.
Dylematy odchodzacej milosci......boli kazda minuta,
ale przyjda godziny spokoju. Sliczny wiersz dla tych,
co wlasnie cos rozwiazuja...dziekuje Sabinko.
Wiersz bardzo dobrze się czyta, mimo, że cień na
sercu... Czasem jednak rozsądek wie swoje i trzeba się
z tym pogodzić. To trudniejsze niż się wydaje, ale
jeśli się uda, świat znowu może być piękny...
rozsądek porównany do chłodnego złodzieja , to mi się
podoba...
Bardzo ładny i przyjemnie się czyta.
W 3. wersie 2. strofy bardziej by mi pasowało
'nadaremne' niż 'nadaremnie'... Ale w końcu to zamysł
autora jest najważniejszy:)
Pozdrawiam
"Rozsądek, ten perfidny, chłodny złodziej..." masz
rację ale może dobrze, że jest właśnie taki chłodny,
pozwala spojrzeć na sprawy z właściwej perspektywy.
Piękny wiersz przepełniony tęsknotą za utraconą
miłością, idealny jak zawsze warsztat.
Nieraz tak bywa,ze kończy sie coś i nowe zaczyna warto
zatrzymać dobre na przyszloścć mądrzejszą o te
wspomnienia.Wiersz dobry w formie treść nostalgiczna
wiersz przepełniony tesknotą za niespełnioną miłością,
a jednak z pewną nadzieją...bardzo melodyjny
Wiersz bardzo ładny w treśći-opowaida o miłości o
tęsknocie.Klimat bardzo nastrojowy - miły .Płynny w
czytaniu.
Boli...wiem! ale kiedyś musi ból zagasnąć... kiedyś to
minie...a z nim przyjdzie nadzieja i "nowe jaśniejsze
słońce", dla którego lepiej wstawać...minie szary
świat...wszystko nabierze kolorów... a serce otworzy
się na los innego człowieka znowu...może tym razem
amor będzie łaskawy i wyceluje trafnie dla ciebie...:)