Twoje oczy
Ujrzałem Cię przechodzącą wolno wśród
wielu
Wyróżniłem Cię, bo wyróżniałaś się wśród
nich
Twoje oczy spokojnie patrzyły rozgarniając
przestrzeń
Jak Twoja dłoń rozczesująca połyskujące
jedwabiem włosy.
Zawdzięczałem przypadkowi, że znalazłem się
w tym czasie
W tym właśnie a nie w innym miejscu:
szczęśliwym
Wiosenne rozgrzane powietrze owiewało Twoje
włosy
Zabierając z nich Twój zapach całkiem inny
niż ich
Pewnie nie dbałaś o to nawet nie
przypuszczając
Że zostawisz go na tych drobinkach wiatru
ciepłego
Zawdzięczałem przypadkowi,, że zawiał w tym
czasie
W ten właśnie a nie w inny kierunek:
szczęśliwy
Patrzyłem jak idziesz musiałaś znać już
dawno
Bo w odróżnieniu od nich szłaś pewnie, choć
spokojnie
Cel swojej wędrówki naznaczony równymi
krokami
Odmierzałaś oddalając się ode mnie
nieśmiało patrzącym
Zawdzięczałem przypadkowi, że pchnął mnie w
tym czasie
W ten właśnie a nie w inny kierunek:
szczęśliwy
Idąc za Tobą nabierałem pewności stóp
Twoich
Już wiedziałem, że za Tobą a nie za nimi
idę
Cel Twój stawał się moim nie wiem skąd to
wiedziałem
Powoli byłem bliżej stawałaś się mi bliższa
i wtedy
Zawdzięczałem przypadkowi, że spojrzałaś w
tym czasie
W moje właśnie a nie w inne oczy:
szczęśliwe
Komentarze (2)
JAK PIEKNIE OPISANE PODZIEKOWANIE A MOZE NIE
KOCHAJACEJ OSOBIE ZE JEST Z TOBA I CHOCIAZ TO BYL
PRZYPADEK BEDZIESZ MU WDZIECZNY DO KONCA ZYCIA ZA
NIA;)
WZRUSZAJACY
PLUS+
Pięknie napisałeś o swojej Miłości Tak właśnie Ona
przychodzi równając Twój krok z Twoim Bardzo pięknym
językiem napisany wiersz Bardzo dobry