Twoje_odejscie
Odchodzisz...
Spłoszony jej delikatnością
Cicho szepczesz 'żegnaj'...
Jakbyś wcale tego nie chciał,
tylko robił coś co stać się musiało.
Jakbyś chciał wyprzedzić czas
Powiedzieć to szybciej
By mniej bolało...
ONA...
Niewinnie spoglądająca
na twe kruche oczy.
Rozgarnięta.
Jej jasno burzstynowe usta
Popadają w skrajny smutek.
Dłoń wyciągnięta w dziwnym geście
Przyciśnięta do łona.
Ona jedna wie
Jak bardzo została ...
...SKRZYWDZONA..!
autor
...:::Mała:::...
Dodano: 2007-07-07 20:25:54
Ten wiersz przeczytano 490 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Brawo Mała! Pięknie to napisałaś. Smutny i wzruszający
wiersz.
Tajemniczy i pelen niedopowiedzeń, zmusza do myslenia
Piękny wiersz, zakończenie zaskakujące, takiego obrotu
sprawy się nie spodziewałam...