twojej
wyrywam myśli z korzeniami,
lecz ciągle rosną wybujałe
w kolczugach, hełmach, silne. młode
po zęby zbrojne na batalię
w mdlących nadgarstkach, gdzie kobieta
wstydliwie skrywa czasem siłę
została tylko rezygnacja
trzy w miejscu jednej, co zrobiłeś?
to ci dopiero jest strategia,
nicnierobienie, afrodyzjak
i popatrz tylko samo działa
wiedziałeś dobrze, weź się przyznaj
to niegodziwe, zbastuj proszę,
bo się wygraną będziesz cieszył
jakże mi samej uciąć głowę?
wolę na szyi się obwiesić
autor
Alicja
Dodano: 2009-06-17 14:40:53
Ten wiersz przeczytano 603 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Alu wiersz niesamowity bardzo sugestywny i wymowny nie
tylko w słowa...metafory pala,,,jestem pod wrazeniem
plus za klimat...
ach te myśli ...jak bluszcz omotają mysli
przesłaniając prawdziwy obraz
świetny,,,oddałam głos,pozdrawiam