Ty...
Dla wszystkich skrzywdzonych...
Brak mi słów
Gdy widze twój tłów
Brak mi tchnienia
Uciekają w mig marznia
Popsułeś mój świat
Czy byłes tego wart ?
Zadaje sobie wciaż pytanie
Czy naprawde mnie kochałeś ?
Nienawidze tamtych dni
Gdy ja ty my
Spełnialiśmy swoje sny
Wiesz że kiedyś cie kochałam
Lecz już dawno przestałam...
... a szczególnie skrzywdzonych przez miłość...
autor
Anusia1990
Dodano: 2005-04-23 16:44:22
Ten wiersz przeczytano 411 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.