Ty...
Twoje spojrzenie...
budziło we mnie westchnienie,
a kiedy patrzałem w Twe oczy...
widziałem w nich świat bardziej uroczy,
Twój usmiech na twarzy...
to rzecz o której sie marzy,
Twój głos subtelny...
jest w mej głowie nieśmiertelny...
Jesteśmy dziś daleko od siebie
i jakoś tak smutno żyć bez Ciebie...
autor
odys77
Dodano: 2007-05-31 09:35:48
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.