Ty...
Chwila - dla mnie jak wieczność
Chwila - taka malutka
A jednak znaczyła wiele...
Choć była bardzo kruchutka..
Stałeś blisko... bliżej...
Czułam Twój oddech, wzrok Twój
Lecz nie odchudzę. Po co??
Jesteś jak anioł mój
I stało się... stało
To o czym marzyłam
Moje usta przy Twoich...
Wcale się nie broniłam!
autor
niunia846
Dodano: 2009-06-04 22:41:34
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Świetna pointa.
Z rymami ciut gorzej Mój-Twój (:/) Marzyłam-broniłam (
jeszcze ujdzie na tym etapie). Nie lubię zdrobnień w
wierszach, ale w tym Twoi stylu jeszcze uchodzi nawet
w gramatycznym rymie.
Lepiej niż gorzej, chociaż do szczytów daleko....
;)
Plus.
Pozdro ;))
Czasami bycie uległą pomaga . :)
i dobrze, że się nie broniłaś...