TY...
Twój uśmiech zobaczyłam w
jeziorze…
A oczy tak błyszczały jak morze…
Serce cicho mówiło, że kocha…
A Ty byłeś jak wielka tęsknota...
Przecież wciąż jesteś moją
nadzieją…
Twoje oczy tak patrzeć umieją…
Może będzie to Twoja zasługa...
Ja wciąż wierzę, że jednak się
uda…
autor
TAMISS
Dodano: 2008-06-27 00:21:14
Ten wiersz przeczytano 760 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Bardzo piekne i pelne optymizmu slowa wiec wystarczy
tylko dodac ,ze napewno sie uda.
nadzieja i optymizm tryskaja z Twego wiersza -
przywoluja usmiech - bardzo ladny .
Śliczny wiersz. Z każdego wersu wypływa ogromne
uczucie do ukochanej osoby. Wiersz skłania do
refleksji. Dobrze się go czyta. Ciekawa puenta.
Wiersz romantyczny z refleksyjnym zakończeniem. Ja
również wierzę, że się uda.
Króciutko, zwięźle ale wiadomo o co chodzi, wiersz
napawa optymizmem, pełen nadziei.
Twój wiersz, jak piękna melodia, którą chciałoby się
nucić bez końca. I tyle nadziei w nim.
Twoj wiersz zostawia optymizm i pozytywna aure. Mozna
doczytac sie czegos wiecej miedzy wierszami.