Ty, Ja i mała istotka...
Zobaczyłam Ciebie,
Spodobałeś mi się.
Odeszłeś,
Zrozumiałam, że pokochałam.
Przyszłeś znowu,
Zobaczyłeś mnie zapłakaną.
Kazałeś podejść...
Przytuliłeś, pocałowałeś w czoło,
pocieszyłeś.
Stalismy wpatrzeni w siebie.
Zrozumiałam, że kocham i kochać będę.
Mineło kilka chwil...
Musiałeś odejść.
Odeszłeś...
Ja wróciłam zapłakana.
Bez nadzi, żejescze kiedy kolwiek Cię
zobacze.
A jednak...
Przyszedł taki dzień, że znowu Cię
ujrzałam.
Żuciłam Ci sie w ramiona, mocno
przytuliłam.
Ty pocałowałeś mnie i przytuliłeś.
Wtedy zrozumiałam, że na zawsze Cię mam,
Że na zawsze będziemy razem.
W Twoich oczach zobaczyłam łzy.
Teraz wiem, że to były łzy szczęścia.
Minął jakiś czas,a my nadal bylismy
razem.
Szczęśliwi czy nie ale razem!
To sie liczy...
Nadszedł czas, kiedy powstałó nowe
życie.
Nowe zycie... które Ja nosze pod swym
sercem.
Nigdy nie widziałam Ciebie tak
szczęsliwego.
A jednak to prawda...
Jesteśmy Ty, Ja i mała istotka, która nie
długo przyjdze na świat.
Komentarze (1)
piękny ,ciepły i można go pokochać ten wiersz jest
piękny pewnie jak ty pozdrawiam Kosta,woj