Ty jeszcze śnisz
Ty jeszcze śnisz
Ranek w pościeli pachnącej tobą
śnisz w oceanie ciepłych mroków
Wędrujesz w pięknie , ubrana w kwiaty
sen w podróży. słyszysz wołanie
śpiew traw , kwiatów i obłoków
Widzisz w śnie twarze, radosne
niebo się nad Tobą nie chmurzy
Sen trwa
w nim jesteś owoców miłości spragniona
W śnie nie ma końca podróży
On trwa przecudnie
Czeka Ciebie chwila objęcia porannego
tęczowego promienia
Ranek dotyka oczu, budzi ciebie
wstań już jest prawie południe
Dziś poznasz kogoś ze snu
– osoby Tobie życzliwej
Zobaczysz ją z daleka
gdy ku tobie wyciąga ręce z dali
Powiesz
to niesamowite, to wyjątkowy los
szczęśliwy
Podchodzi do ciebie, mówiąc
myśmy się w śnie przytulali
Na boga, czyżby to była prawda
sen
tam była radość a nie lament
Pragnęliśmy w nim być i pić
nieskończoność
To nie jest jawa , dalej śnisz
była jasność, a noc jak atrament
Poznana osoba znika , jaka szkoda , jej nie
ma
jest jasność
Pokrzepiasz się , pełna radości
wypełniasz miłością swą dusze biedną
Chcesz przypomnieć sobie –
tam słowa i właśnie jego
Chcesz wracać w otchłań snu
jest tobie w tej chwili wszystko jedno
Bo możesz znowu spotkać go
jego w śnie
nieznajomego
Sny gdzie miłości plonie jak w domowym
kominku
szczapy i drwa
Sprawdzają się zawsze
należy tylko wierzyć mocno
wtedy to trwa i trwa
Komentarze (4)
witaj, sny to ułuda, chyba że na pokrzepienie, niezbyt
udanego życia.
rzeczywistość lepsza, gorsza jest namacalna.
wiersz skądinąd bardzo ciekawy.
pozdrawiam serdecznie.
I ja przeczytałam w wielkim skupieniu i jedna myśl
się nasuwa... wyjątkowy wiersz...
sny to jedno, a rzeczywistość drugie...przebudzenie
nie zawsze bywa przyjemne, lepiej więc wrócić do
marzeń, tam bezpieczniej
Bardzo piękny wiersz Bracie Ślązaku. Przeczytałem z
uwagą, a wyróżniam PLUSEM + z wielkim przekonaniem i
uznaniem!+