a ty milcz ...

Bdb wiersz refleksjai puenta
Pozdrawiam serdecznie Stefi i pięknie dziekuję za Twó
świetny wierszowany komentarz na mojej stronie
Usmialiśmy się z Remim do łez

Gdy ukrywamy się poza murem milczenia zbyt długo,
wtedy słowa innych również przestają do nas docierać,
sami milkną na nas. Piękna refleksja, pozdrawiam.

Milczków zwykle nie lubimy może dlatego, że się też
trochę ich myśli boimy...

...i tobie spokojnego dnia Dorotko:))

ooo... dobre i warte refleksji

...pod warunkiem, że milczymy w odpowiednim miejscu i
o odpowiedniej porze; miłego dnia Aniu:))

w tym przegadanym świecie milczenie jest cenną i
rzadką zaletą.

...milcząca anafora, zatem pomilczmy nie zbyt długo;
dziękuję i miłego dnia życzę:))

No i przede wszystkim milczenie to bardzo prosty
sposób na to, żeby nie gadać głupstw... Niestety nie
doceniany.

a mówią że milczenie złotem jest ,ładny utwór...

Pewien hrabia od dziecka nie mówił, więc założono, że
jest upośledzony. Pewnego dnia (miał już wtedy
czterdziestkę) podano jak zwykle obiad inposczas
jedzenia zupy hrabia nagle odezwał się ku zdumieniu
współbiesiadników mówiąc „zupa jest przesolona”. Na
pytania, czemu dopiero dzisiaj przemówił, odpowiedział
„do dzisiaj wszystko było w najlepszym porządku”.
P.S. Dziękuję za wiersz. A sympatia jest obopólna. :)

Arecibo? Silentium universi, ot paradoks