Ty... mym źródłem natchnienia
Ty… mym źródłem natchnienia
I szczęściem w Miłości,
Której jeszcze nie ma
I mówiąc kolokwialnie
To nie jest ściema.
Czasem takie coś
Sprawia takie coś,
Co sprawia, że
Brak zrozumienia
Zmienia się w wielkie natchnienia
I już na starcie
Wszelkie złudzenie
Jest odrzucone
I w piękno uczuć przeistoczone.
Ty… mym źródłem natchnienia
I niech tak na wieki wieków Amen
Już pozostanie i na świeżo
Wymyśli słowa,
Których wokół nas brak!!!
Ja dam Ci znak
A Ty… mi daj swój,
Bo ja chcę być Twój…
I chcę byś Ty… była moja
I byśmy w sobie już na zawsze
Zobaczyli wielką i prawdziwą Miłość,
Wieczne szczęście I wielką radość
Na tacy z obrączkami nam podaną!!!
Komentarze (3)
Piękne spontaniczne słowa w nich uczucie się szczere
chowa:) i wena + Pozdrowienia
Słowo; "kolokwialnie", jakoś mi tu do całości nie
pasuje. Ale za sam pomysł i zapał daję + i pozdrawiam!
L.
podoba mi sie zabawa slowami :) lekko napisane,
pogodne :)