Ty wiesz
Dziękuję
Moje podziękowania z rozsądku się biorą.
Juz nie istniejesz w mym "wielkim"
serduszku,
Głupotą jest moje pisanie
Jestem zbyt słaba.
Czuję się jak grzeszny anioł
- w tłumie ludzi a jednak sama...
Nie chcę cię za nic obwiniać bo żal mi
ciebie,
Ale żal nie z serca się bierze...
Nie wiem co czujesz i o czym myślisz...
A szkoda.
Mój śmiech jest niczym innym jak grą i
powinnością,
A jaki w tym cel - ty, wiesz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.