tygodniówka
pan poniedziałek
szarmancki egoista
chodzący ideał
na wysoki połysk
pan wtorek
mężnej postury
pręży się natarczywie
by schwycić
i nigdy nie puścić
środkowy pan
kawaler zgubny
o oczach jak studnie
głębokich
pan czwartek
dość niepewny
jak chłopiec
choć niewinność
dawno już zgubił
pan piątek flirciarz
z asem w rękawie
pewny wygranej
oszuchista
weekend
dawno przepadły
schował się
za kredens stary
bawi się w wyliczankę
komu należna dziś
tygodniówka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.