Tyle...
Tyle pytań bez odpowiedzi,
Tyle łez wylanych z przyzwyczajenia,
Tyle niespełnionych pragnień i chybionych
strzałów,
Tyle marzeń, które nigdy się nie
spełnią,
Tyle dobrych chęci, którymi wybrukowano
piekło,
Tyle bólu, który zaczyna już śmieszyć,
Tyle krzywd wyrządzonych z uśmiechem na
ustach,
Tyle aniołów, którym nie chce się już
czuwać,
Tyle rąk wyciągniętych bezwiednie po
pomoc
I świadomość, że nigdy nie będzie dobrze...
autor
Imagia
Dodano: 2004-09-02 21:00:21
Ten wiersz przeczytano 504 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.