V - Tyle miłości
V. Szymon z Cyreny pomaga Jezusowi
Panie,
jakże udźwignę
tyle miłości ?
- Tobie
przysłano Cyrenejczyka.
Przyślij i mnie
pomocnika.
Panie, pozwól mi przejść przez życie trzymając dłoń drugiego człowieka. Spraw, aby nikt nie doświadczał samotności. Z tomiku: Ja przez krzyż wyniesione
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2016-02-15 06:59:38
Ten wiersz przeczytano 1248 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
pełne pokory słowa, wzruszający dopisek
To mi zadałeś Janusz Krzysztof temat do przemyśleń na
dzisiejszy dzień :)
Pozdrawiam.
"Panie, jakże udźwignę..."
Łatwe i trudne jednocześnie.
Czasem trudno "wyzwolić" siebie spod władzy swojej
własnej obojętności, przyzwyczajeń, wygodnictwa. Każdy
pretekst jest wtedy dobry, by się wybielić we własnych
lub cudzych oczach ("chwileczkę, muszę skończyć pielić
ogródek").
Ale czy wystarczy to Bogu, by się wybielić w Jego
oczach?
Wcześnie o poranku pozdrawiam.